środa, 6 maja 2015

Od Whisperer CD. Rebela

Zdyszałam się lekko. Uśmiechnięta od ucha do ucha poprosiłam go żeby jeszcze raz wdrapał się ze mną na głaz. Właśnie pytał się mnie co robię, gdy skoczyłam w przepaść i pociągnęłam go za sobą. Krzyknął z przerażenia, kiedy zorientował, że nie mam skrzydeł. Basior Rozpostarł skrzydła i ostro zahamował. Zanurzyłam się w zieleń drzew. Prawdopodobnie Rebel czekał, na odgłos upadającego o skały ciała. Ni wiedział jednak pewnej rzeczy. Po pierwsze byłam nieśmiertelna, po drugie...miałam skrzydła. Rozpostarłam wielkie białe, skrywane dotąd skrzydła i wynurzyłam się z koron drzew. Ze śmiechem wzleciałam nad basiora, który jeszcze nic nie zauważył. Zasłoniłam mu oczy łapami.
-Akuku.-powiedziałam odsłaniając mu oczy- Też mam skrzydła.
Zaskoczony basior, miał wypisaną ulgę na twarzy.

***Rebel?***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz