- Źle mnie zrozumiałaś.
- Na pewno?
- Tak - westchnęłam. - Jest niebrzydki, ale nie znaczy że od razu go
kocham! Staram się nie być agresywna, toteż nie wydarłam się na niego,
za takie nieodpowiedzialne zachowanie! Pewnie go wyrzucili z watahy, nie
ma co.
Nie chciałam być niemiła, bo zdążyłam polubić Whisperer, ale byłam
poirytowana całą tą sprawą, a tym bardziej, że miałam świadomość tego,
że niebawem Seth wróci.
**Whisepper?******
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz