Ja i moja siostra przybyliśmy tu 2 dni temu. Przyszliśmy na świat w dość
dużym miocie, oprócz Zoe posiadam jeszcze trójkę rodzeństwa którzy tak
jak my opuścili swój rodzinny dom w poszukiwaniu nowego miejsca. Jako że
ja i Zoe jesteśmy bliźniakami, zdecydowaliśmy się zacząć podróż razem.
Po kilku miesiącach wędrówki na trafiliśmy na watahę która nas przyjęła,
mam nadzieję Że zostaniemy tu na dłużej.
-Szybciej Zedek! Chcę poznać naszych nowych sąsiadów!-poganiała mnie siostra merdając wesoło ogonem.
-Mam wielkie szczęście że nasze nory są od siebie oddalone...-burknąłem smętnie się za nią ciągnąc.
-Oh, no weź, na pewno są fajni!Może znajdę sobie jakąś kumpelę, co o tym
sądzisz?-mówiła rozmarzonym tonem, wpatrując się w niebo swym
bursztynowym okiem.
-Znajduj sobie kogo tam chcesz, mnie to nie interesuje.-powiedziałem .
-Tobie też przydałby się przyjaciel.-uśmiechnęła się. Powoli zbliżaliśmy
się do wilczych leży, gdzie wylegiwali się pozostali członkowie
watahy.-Popatrz, wyglądają bardzo miło.
Rzekła uśmiechając się triumfalnie, po czym wesoło podreptała do samicy alpha.
-Hejka Whisperer! Znasz nas już prawda? Ja jestem Zoe, a to mój bliźniak
Zadek.Ups, chciałam powiedzieć Zedek, hah- zachichotała. Jej przyjazne
zachowanie może być czasem na prawdę irytujące.
{Whisperer?}
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz